Poznaj inspirujące książki:

Słuchajcie siebie

Fragmenty książki

Jabłka i kwiaty

Fragmenty książki

Inspirujące opowiadania

Fragmenty książki

Inspirujące myśli

Fragmenty książki

Słuchajcie siebie

Ta książka jest dla osób, które zostały zmuszone do opuszczenia swej strefy komfortu przez nieznane czynniki zewnętrzne.

Fragmenty audiobooka

ODSŁUCHAJ FRAGMENT PIERWSZY

Zamknij

ODSŁUCHAJ FRAGMENT DRUGI

Zamknij

ODSŁUCHAJ FRAGMENT TRZECI

Zamknij

Pierwszy fragment

… „Dzięki odwadze i otwartej głowie, możecie wiele dowiedzieć się o sobie.

Będziecie mieli dostęp do informacji, kim tak naprawdę teraz jesteście. Przeważnie będziecie zaskoczeni tym, ale proszę nie uciekajcie ze strachu przed sobą. Nie odrzucajcie zebranych faktów o sobie. Po opadnięciu pierwszych emocji, jeśli zrobicie ruch w stronę rozwoju, to w końcu zaczniecie zarządzać sobą i działać w taki sposób, w jaki sami zechcecie. Będzie to dla was inna, wyższa jakość dnia codziennego.

Wszystkie odpowiedzi do waszych pytań znajdują się w waszym wnętrzu. Usłyszycie siebie i swój głos, gdy ułatwicie to sobie. Pomocne jest znalezienie sposobów na wyciszenie siebie.

Kiedy wreszcie doprowadzicie do tego stanu, zaczniecie tworzyć to, czego pragniecie oraz co zadecydujecie. Pojawi się w waszym życiu to, za czym od tak dawna tęskniliście i za czym w ciszy nocy nie jeden raz płakaliście. Ale zrealizuje się tylko dzięki waszej postawie i wykonanym działaniom. Nikt inny za was tego nie zrobi.

Życie każdego z was jest własną osobistą areną, występujecie na niej całą dobę. Tam siebie odnajdziecie. Trzymam kciuki za wasze kroki i niech ta droga napędza was w tym, co robicie. Cieszcie się każdą chwilą, jaką konstruujecie. Aby je poczuć, pozwólcie sobie postawić kroki na tej drodze. Dajcie sobie taką możliwość. Wasza postawa kształtuje wasze życie oraz to, w jaki sposób odbieracie każdy jego szczegół. To wy zezwalacie sobie na wszystko w nim lub zakazujecie sobie tego. Uświadomcie sobie, że naprawdę to wy tworzycie wszystko, co jest wokół was i w was samych.” …

Drugi fragment

… „Uważam, że przykłady należy brać od dzieci i przyglądać się im. One już od pierwszych chwil swego życia, dla uważnych obserwatorów, stają się wzorem do naśladowania. W podejmowanych próbach nauki chodzenia nigdy się nie poddają! Nigdy! Wiele razy tracą równowagę, przewracając się, ale koniec końców — dla siebie i kochających rodziców — stają się zwycięzcami, pokonując swoje słabości. Po kolejnej nieudanej próbie podnoszą się i wstają wyprostowane. W swej sile, lekko się chwiejąc, przechodzą przez pokój, szczęśliwie trafiając w wyciągnięte dłonie uradowanej mamy i dumnego taty.

A liczyliście, ile razy przewracaliście się w swym życiu a ile podnosiliście? Czy pamiętacie podjętą decyzję, że więcej się nie podniesiecie i nie będziecie o siebie walczyć? Ogłosiliście, że nie podejmujecie kolejnych starań o siebie i o własny rozwój. Kiedy nie staracie się o siebie, jesteście jak przewrócony płaczący bobas, leżący na dywanie, z tą tylko różnicą, że on będzie próbował za kilka minut się podnieść, a wy w swym buncie planujecie nic nie robić przez co najmniej kilka lat. Dla malca przejście przez pokój jest wyzwaniem; a wy macie jakieś? On ma cel w swoim życiu, a wy w swoim?

W chwili załamania wyglądacie tak samo jak on, tyle tylko, że ten stan przeciągacie w tygodnie lub miesiące, a on w sekundy. Mówicie do siebie i najbliższych, że świadomie nie chcecie się podnosić. A co się stanie, jeśli za jakiś czas pojawią się u was odleżyny? Dojdzie wam obowiązków wokół siebie. Dacie radę, skoro już teraz nie dajecie? Czy kapiące łzy niemocy, które płyną z waszych pięknych oczu, załatwią sprawę za was? Jeśli tak, to puśćcie je w miasto, może są obrotniejsze od was?” …

Trzeci fragment

…”Jako istoty żyjące na Ziemi, własnymi myślami, potrafimy tak bardzo pogmatwać sobie własną rzeczywistość, że może dojść do kompletnego zniszczenia wszystkiego, co znajduje się w zasięgu destruktora. Ten samoistny programator nie zauważa, że jest on stwórcą otaczającego go wszelkiego negatywu i on sam go podtrzymuje. Jeśli osoby wytwarzające niedobrą energię przetransformowałyby ją na tory pozytywnego tworzenia swego życia, z taką samą siłą, a nawet i o połowę mniejszą, jaką wkładają w podtrzymywanie swej kiepskiej codzienności, to jak sądzicie, gdzie by teraz się znajdowali, kim by byli i jak się czuli?

Ta stworzona myśl przez przykładowego Kowalskiego, która po chwili staje się jego rzeczywistością, występuje tylko i wyłącznie w jego twórczym umyśle. W głowie u innej osoby mijającej Kowalskiego, jego myśli już nie ma. Druga osoba żyje w innym, własnym świecie i posiada swoje myśli. Oczywiście, że dylematy życiowe może mieć te same, jak Kowalski, ale myśli już nie. Wszystkie osoby, w każdej chwili budują lub rujnują swój świat. Tworzą w głowach własne „pola uprawne”. Świadczy to o fenomenie jakim jest człowiek.
Kowalski, będąc w fatalnym stanie, poszukuje zewsząd pomocy, a nie zdaje sobie sprawy, że każdy sam dla siebie jest najlepszym lekarzem. Tylko on potrafi najlepiej zadbać o siebie. Długo oczekiwany ratunek nastąpi, gdy zwróci się do siebie z prośbą o udzielenie pomocy. On posiada wszelkie kody i klucze do własnego wnętrza. Człowiek decyduje, kiedy chce siebie uporządkować. Wytwórca wszelkich myśli dnia codziennego, jest najlepszym dla siebie anestezjologiem i chirurgiem.
Ty sam budujesz swoje życie. Nikt za ciebie nic nie robi. Należy wiedzieć o tym, że każdy z nas jest twórcą własnego czasu i jakości jego spędzania. W końcu przestańcie siebie i innych oszukiwać. Nie przerzucajcie swoich brudów na innych. Wasze zanieczyszczenia nie są nieczystościami otaczających was osób. Oni mają swoje, a wy swoje.
Piszę o tym w taki sposób dlatego, że przez kilka lat sam doświadczałem działań moich myśli na sobie. Przez długi czas odczuwałem ich skutki. Obciążenia jakie ze sobą niosły prowadziły tylko w kierunku autodestrukcji. Sam je przywoływałem do swego życia. Miały na mnie wpływ przez długie noce i dni. Po jakimś czasie zrozumiałem, że przebywanie w tych stanach, w niczym mi nie pomaga. Moje zamartwianie się nie rozwiązywało moich problemów. One nadal istniały, nie znikały a wręcz przybierały na sile. Tak naprawdę było mi ze sobą coraz gorzej. Po dokładnym zapoznaniu się z tym zmęczeniem i z ciężkimi warunkami życia jakie sam wytwarzałem, powiedziałem w końcu, że wystarczy.”…

Opinie

Opinie Czytelników

Filter

Renata Mordas – „Słuchajcie siebie”

Irek nie jest zawodowym, dyplomowanym coachem, psychologiem czy psychoanalitykiem, tak modnym w dzisiejszych czasach. Nie poda więc Wam konkretnej recepty na cudowny lek, który po zażyciu odmieni Wasz los. W swojej książce opisuje kawałek swojego życia, bardzo istotny i ważny, w którym odkrył swoją Drogę do poznania siebie i wyjścia z ciężkich sytuacji prywatnych. Dzięki tej książce dowiecie się, że nie ma cudownego leku na osobiste problemy, Los jest w Waszych rękach, a wszelkie klucze do rozwiązania problemów są w Was. Wsłuchajcie się w siebie a usłyszycie jakie działania powinniście podjąć, żeby wyjść z impasu. Książka warta uwagi, nie zawiera bowiem czysto teoretycznych informacji uczonych na przeróżnych kursach, których masa jest obecnie oferowana na rynku. Irek opisał wprost na swoim przykładzie jak można samemu sobie pomóc, jak szukać w sobie rozwiązania problemów. Po prostu – Słuchajcie siebie!

„Słuchajcie siebie” – Kobieta50plus.pl

Ireneusz Gralik w "Słuchajcie siebie" na podstawie własnych doświadczeń i trudnych decyzji pokazuje, że własny rozwój jest w zasięgu każdej z nas. I co istotne to jest książka dla każdego. Dlaczego? Bo to książka o człowieku i odwadze. Świetna lektura dla wszystkich, którzy chcą wiedzieć więcej i mają odwagę bycia sobą. Warto także przypomnieć sobie początki tworzenie się polskiej przedsiębiorczości w tzw. latach słusznie minionych. Rekomendujemy ""Słuchajcie siebie" autorstwa Ireneusza Gralika. Na stronach książki znajdziemy klucze do siebie, przeczytamy, jak zapanować nad swoimi destrukcyjnymi myślami, które nie pilnowane z założenia pragną nami zawładnąć i doprowadzić nas do ruiny. Dowiemy się, że obwinianie siebie nie prowadzi do życia, z którego będziemy w pełni zadowolone i co trzeba uczynić, aby w pełni zaakceptować siebie, taka jaką się jest "tu i teraz". W końcu dajmy sobie szansę z uśmiechem i ciekawością ruszać każdego ranka w swój świat. Ten, jaki codziennie świadomie zaczniemy same tworzyć. Niczego nie osiąga się poprzez bezmyślnie korzystania z życia, ale poprzez rozmyślne stawianie czoła kolejnym wyzwaniom. Jesteś wolna i możesz odkryć swoje wewnętrzne możliwości. Victor Frankl napisał: My, którzy byliśmy w obozach koncentracyjnych, pamiętamy ludzi, którzy pocieszali swoich współwięźniów, dzielili się ostatnim kęsem chleba. Być może było ich niewielu, ale stanowią dowód na to, że można człowieka obrabować ze wszystkiego, oprócz jednego - nie można mu zabrać wolności - wolności wyboru postawy, niezależnie od okoliczności, wolności wyboru ścieżki, którą będzie szedł. Warto przeczytać wywiad z autorem "Słuchajcie siebie" https://www.kobieta50plus.pl/pl/rynek-50-plus/wywiad-ireneusz-gralik Ireneusz Gralik jest autorem opowiadań i powieści, inspiratorem rozwoju osobistego. Poza „Słuchajcie siebie" napisał m.in. „Inspirujące opowiadania”, "Braci" oraz „Jabłka i kwiaty”. Wieloletni ekspert w zakresie budowania i utrzymywania długoterminowych relacji z ludźmi. Zawsze optymista. Namawia do pilnowania własnych myśli i nieunikania rozmów zwłaszcza tych, które wydają się „trudne”. Jest zdania, że każda rozmowa rozwija, trudniejsza jeszcze bardziej.Jego motto brzmi: „W zdrowym ciele zdrowa myśl". Przyszedł czas na ODWAGĘ! Książki Irka Gralika można kupić przez stronę www.gralik.plŹródło: https://www.kobieta50plus.pl/pl/weranda-literacka/sluchajcie-siebie

DlaLejdis.pl – Katarzyna Kubiak

„Słuchajcie siebie” – recenzja.

Opublikowano: 2020-07-10
Recenzja książki „Słuchajcie siebie”.
Audiobooki bardzo rzadko lądują na mojej półce.
 
Jeśli już się pojawiają, najczęściej obrastają kurzem lub doczekują się jedynie kilkunastu minut czasu, w których poświęcam im swoją uwagę. W moim czytelniczym sercu książki zawsze wygrywają z audiobookami. Tym razem przychodzę jednak ze szczególną płytą – skrywającą w sobie nagranie, które może zmienić nasze życie.
 
Autor audiobooka „Słuchajcie siebie” już od pierwszego rozdziału swej książki zyskał moją ogromną sympatię. Przyznaję, że na słuchaniu tego nagrania było mi wyjątkowo łatwo się skupić (nie jak w przypadku większości dostępnych na rynku), ale głos słyszany w słuchawkach tylko w kilkunastu procentach odpowiadał za całokształt mojej oceny. Pan Ireneusz Gralik zaprosił mnie do swojego świata, w którym nie czułam się wyobcowana – nie opowiadał o tym, jak od samego początku świetnie sobie radził, nie chwalił się na prawo i lewo sukcesami (jak większość mówców, coachów itp.) – wręcz przeciwnie, pokazał całą ścieżkę swojego życia oraz opisał sytuacje, które spotykały osoby z jego bliższego lub dalszego otoczenia, które dla każdego z nas mogą być momentem zwrotnym w naszym życiu. To nie tak, że popełniliśmy masę błędów i teraz musimy je naprawiać – chodzi bardziej o to, byśmy zaczęli na nowo ufać sobie samym, wyciszając ograniczające, nieuzasadnione i krzywdzące głosy z zewnątrz, a pogłaśniając ten nasz wewnętrzny głos, który najlepiej podpowie nam, co powinniśmy zrobić.
 
Od małego słuchamy innych – rodziców, dziadków, nauczycieli. Ich polecenia musieliśmy zawsze przyjmować i wypełniać bez najmniejszego zająknięcia, w końcu dorosły zawsze ma rację. Dopiero po jakimś czasie zaczęliśmy zauważać, że nie wszystko to, co docierało do nas z zewnątrz, miało rzeczywiście rację bytu. Nie mogliśmy żyć tak, jakbyśmy naprawdę chcieli, bo wszyscy spotykani przez nas ludzie pakowali nas w ramy, ograniczali nasze pole działania, strasząc, grożąc, przestrzegając. Często te wypowiedzi kierowane były do nas dla naszego dobra, jednak czasem były niepotrzebne i zamykały nas na nas samych. Traciliśmy powoli kontakt z sobą, biorąc za swoje to, co otrzymywaliśmy z zewnątrz. Nasze „ja” przez wiele lat było zasypywane przez innych – teraz przyszedł czas, by je odkopać i zacząć słuchać samych siebie. Audiobook zawiera wiele wskazówek i porad, które pomogą nam na nowo wsłuchać się w swój wewnętrzny głos i pozwolić się prowadzić naszej intuicji. Z całego serca Wam go polecam – i tym zagubionym, i tym, którzy pewnie kroczą własną ścieżką. Jestem przekonana, że każdy z Was znajdzie w nim coś dla siebie, a przede wszystkim – odnajdzie SIEBIE.
 
Katarzyna Kubiak

Hanna Wiśniowska

"Słuchajcie siebie" to książka prawdziwa, osobista. Pan Irek Gralik na własnym przykładzie pokazuje, jak uwolnić się od niewygodnej przeszłości i czy było warto. Doskonały przykład dążenia, gdzie na ostatniej prostej doznane porażki stają się już tylko wspomnieniem, doświadczeniem i wzmocnieniem. Lektura głęboka, pisana z uczuciem, do czytania między wierszami. Nasuwają się refleksje nad sobą, nad relacjami z ludźmi. Często nie mamy odwagi i powielamy stereotypy rodziców czy innych "dobrych doradców", a przecież to już nie jest ich świat. Autor nie poucza co robić, co myśleć, ale pobudza w nas samodzielne myślenie. Każdy z nas znajdzie tutaj część siebie. Książka bardzo inspirująca dla każdego. Taka, do której się wraca. Ja wróciłam.

Marta Sokólska

Dzień lekko zachmurzony, czytelnicy jakby zapomnieli o istnieniu biblioteki, można by powiedzieć potocznie - leniwe popołudnie, gdyby nie to, że jestem przecież w pracy.Otwierają się drzwi i wchodzi nieznajomy, uśmiechnięty, młody człowiek. Sytuacja dla mnie bardzo znajoma, bo do biblioteki w naszym pięknym Tykocinie często przychodzi ktoś nieznajomy.Zaproszony siada i zaczyna opowiadać. Dużo mówi, dużo się uśmiecha, nie przynudza. Zaintrygowana książkę kupiłam. Zaczęłam czytać wieczorem. I tu mam ogromny apel do autora:”Autorze Drogi, proszę uprzedzać każdego, napisać czerwonym flamastrem, żeby nikt tego nie czytał wieczorem”, bo niedokończona książka nie pozwoli zasnąć. Czyta się ją szybko, zachłannie, jednocześnie czując złość, że zaraz się skończy. Przeżycia autora budzą wiele różnych emocji. Jestem pod jej ogromnym wrażeniem. Przeczytanie jej było dokończeniem naszej wcześniejszej rozmowy, ponieważ Pan Gralik jest bardzo wiarygodny i widać, że lubi ludzi.Książka nie jest typową „instrukcją obsługi" życia, ale posiada ogromne zdolności terapeutyczne. Rekomendacja Pana Benedykta Krzysztofa Peczko zagwarantowała jakość.Niby jest w naszej bibliotece, a jej nie ma, bo przekazywana jest z rąk do rąk. Cieszę się, że mogłam poznać autora.

Greg Gaska

Książka niosąca świetny potencjał dla pozytywnej zmiany sposobu myślenia.Zawiera wiele myśli, które jeśli byłyby wcielone w życie przez społeczeństwo odmieniłyby bardzo obecny, nie wesoły stan rzeczy. Żyłoby się łatwiej i w zgodzie ze sobą. Myślę,że każdy odnajdzie tam pewne prawdy, które umykają tak wielu ludziom... Bardzo polecam osobom które dostrzegają potrzebę zmiany i nie tylko. Pozycja do której warto wrócić od czasu do czasu. Życzę wszystkim czytelnikom wyniesienia jak najwięcej z lektury, co jeśli nastąpi będzie miało pozytywny wpływ, nie tylko na was ale również na wasze otoczenie.Zmieniajmy ten świat na lepszy:) Pozdrawiam.

Podziel się opinią

Opinie